warszawa.repertuary.pl
Film

Władca Pierścieni: Drużyna Pierścienia

The Lord of the Rings: The Fellowship of the Ring
Reżyseria: Peter Jackson

Repertuar filmu "Władca Pierścieni: Drużyna Pierścienia" w Warszawie

Brak repertuaru dla filmu "Władca Pierścieni: Drużyna Pierścienia" na dziś.
Wybierz inny dzień z kalendarza powyżej.

Plakat filmu Władca Pierścieni: Drużyna Pierścienia
Tytuł oryginalny: The Lord of the Rings: The Fellowship of the Ring
Czas trwania: 172 min.
Produkcja: USA , 2001
Premiera: 15 lutego 2002
Dystrybutor filmu: Warner

Reżyseria: Peter Jackson
Obsada: Elijah Wood, Sean Astin, Ian McKellen, Viggo Mortensen, Liv Tyler, Sean Bean, Dominic Monaghan

Najnowsza i z ogromnym rozmachem zrealizowana ekranizacja pierwszej części kultowej trylogii fantasy J.R. Tolkiena, "Władcy Pierścieni". Hobbit Frodo wraz z wiernymi przyjaciółmi wyrusza na wyprawę, której celem jest unicestwienie najgroźniejszego z Pierścieni Mocy - Jedynego Pierścienia, którym chce zawładnąc Sauron, władca Ciemności, aby zdobyc panowanie nad światem.

Film był nominowany do Oscara w 13 kategoriach, a zdobył 4 statuetki.


Średnia ocena: 6.0
rating 6.0 rating 6.0 rating 6.0 rating 6.0 rating 6.0 rating 6.0 rating 6.0 rating 6.0 rating 6.0 rating 6.0
Oceniono 4040 razy. | Oceń film

Wasze opinie

Wolf 4. lipca 2002, 22:52

Trzy godzinna kicha
Totalne gówno,jakich mało .Co to za film kinowy
który się nie kończy, to tak jak wyjść w połowie
Trovhę fajnych zdjęć i już.

Veronique 4. lipca 2002, 12:26

Dobry, ale...
Film mi sie nawet podobal, ale coz, do prawdziwego Tolkiena daleko. Przereklamowany, zawalony efektami specjalnymi... Ale mimo wszystko trzeba zobaczyc...

Młoda Foka from BrooKlin 29. czerwca 2002, 14:46

Co ja będę komentować? Wszystko już powiedzieliście. Ale tak od siebie, skromnie : film bardzo mi sie podobał. Czekam na drugą część!!!!!!!!!!!

dan(k)a 29. czerwca 2002, 10:21

rewelacja
jeden z najpiekniejszych filmow jakie widzialam. nie wierzylam ze to sie moze udac, a jednak! bylam juz 6 razy (szosty raz wczoraj) i mam nadzieje ze w duzych krakowskich kinach ten film utrzyma sie do wejscia drugiej czesci, zebym mogla sobie chodzic co miesiac czekajac na dwie wieze :-)

maryjanna 26. czerwca 2002, 12:40

PRZEPIĘKNY
film naprawdę dobry a Frodo jest najkochaszym hobbitem pod słońcem

deja_vu 20. czerwca 2002, 10:28

suuuuuuuuuuuuuuuuuper
ten film jest poprostu super nie ma słów aby to określić, nie wyobrażam sobie kikogo innego w roli Legolasa i Gandalfa, oni są poporstu stworzeni do tych ról, świetna jest też muzyka z filmu, brakuje mi trochę rzeczy i wydarzeń z książki, ale to jest malutki szczegół. film jest poprostu suuuuuuuuuuuuuuuuper. warto obejrzeć

mamsa 19. czerwca 2002, 21:20

Zaj.biste efekty!!!!!!!!!!!!
Bardzo fajowy filmik, fajne efekty specjalne.!!!!!!!!!!!!!!!!!! Czad normalnie!!!!!!!!!!!!!!!

Ancalagon 18. czerwca 2002, 9:44

Genialny
Film doskonale oddaje esencję powieści Tolkiena.
Czekam na kolejne części. Mam nadzieję że Peter Jackson nas nie zawiedzie. Za rok powinno być minimum 6 oscarów...

Legolas 17. czerwca 2002, 19:26

świetny
TEN FILM JEST FANTASTYCZNY Z NIECIERPLIWOŚCIĄ CZEKAM NA NASTĘPNĄ CZĘŚĆ!

arwena 17. czerwca 2002, 10:53

wow!
Film oglądałam chyba z 20 razy i nadal go oglądam.Przynajmniej raz dziennie najlepsze momenty.Ale (wbrew pozorom ) nie jestem żadnym maniakiem tego filmu. Bardziej kreci mnie książka. A mój typ to Aragorn!!!

GothmoG 16. czerwca 2002, 23:01

Fenomenalny
Film jest moim zdaniem swietny! Nie wiem jak mogl sie ktokolwiek na nim nudzic !! Ksiazke czytalem 3 razy i tyle tez razy ogladnalem film - w rzadnym wypadku sie nie nudzilem !

Agnieszka 12. czerwca 2002, 2:06

Do Izy
Hej! napisz do mnie na moj stary adres: bethra@poczta.onet.pl, odpisze z aktualnego :)

Iza 9. czerwca 2002, 21:40

Agnieszko!
Zaszokowałaś mnie! Czy naprawdę z moich wypowiedzi na temat filmu można się domyślić, że jestem lekarzem? Byłby z Ciebie niezły Sherlock Holmes. Miałabym ogromną ochotę podać Ci mój adres e-mail'owy, ale nie wiem jak to zrobić abyś znała go tylko Ty. Postanowiłam, że postaram się przeczytać "Władcę pierścieni" i zrobię to tylko dla Ciebie!!! Może mi się uda - trzymaj kciuki!

Ed 6. czerwca 2002, 16:35

efekty ok, ale co z resztą? gdzie tu klimat i urok T.

Agnieszka 6. czerwca 2002, 10:41

Do Izy :)
Hej! Odpowiedzialam Ci glownie dlatego, ze Twoja negatywna wypowiedz byla na tzw. poziomie ;))) Okazalo sie, ze jestes niewiele ode mnie starsza, mamy zdaje sie plus minus pokrewny rodzaj pracy, a i zainteresowan literackich tez, mimo wszystko. A do Tolkiena zachecam jakos tak -zawodowo i z milosci, bym powiedziala. Zachecam, nie zmuszam, bo jak zachwyca, skoro nie zachwyca. A co do filmu - to oczywiscie zupelnie inna sprawa, ale np. moj ojciec, ktory Tolkiena (i wszelka fantastyke) uwielbia, najpierw bardzo sie na film nastroszyl, a potem nagle coraz wiecej sobie przypominal rzeczy, ktore mu sie podobaly, a skonczylo sie na filmowej tapecie na jego notebooku :)

Zuza 4. czerwca 2002, 21:22

Przereklamowany
Nie oddaje Tolkienowskeigo świata.

Iza 29. maja 2002, 0:23

Jeszcze do Agnieszki
Chcę Cię ubiec - wiem, że "Mistrz i Małgorzata" to nie fantasy. Podejrzewam, że "Władcę Pierścieni" udałobymi się jednak przeczytać, bo książka zawsze jest lepsza niż film (no, może z małymi wyjątkami), ale naprawdę nie lubię robić nic z musu.Hej!

Iza 28. maja 2002, 21:05

Agnieszko!
Dyskusja z Tobą spowodowała, że pierwszy raz odkąd mam dostęp do sieci z przyjemnością włączam komputer codziennie, a nie jak dotąt raz na 2 tyg. Sukces! Niestety Twoja niesamowita chęć przekonania mnie do Tolkiena zmusza mnie do ujawnienia pewnych starannie dotąd ukrywanych faktów: mam juz niestety 35 lat, od 7 roku życia samodzielnie czytam książki - średnio 2-4 w miesiącu jeśli chodzi o beletrystykę (nie wliczam w to książek naukowych bezpośrednio związanych z moim zawodem),do kina chodzę 1-3x w mies. Czy mając te dane dalej myślisz, że nie trafiłam dotąd na ani jedną naprawdę dobrą książkę lub film fantasy? Niestety jestem osobą dość mocno stąpającą po ziemi i zawsze bardziej interesowała mnie literatura faktu, o wiele lepiej identyfikowałam się z pozytywistami niż z romantykmi. "Mistrza i Małgorzatę" przeczytałam do połowy, bo dalej nie zdzierżyłam,a "Autobiografię" Agathy Christie czy "Marię i Magdalenę" M.Samozwaniec po 2-3x.
Taka już jestem i nic na to nie poradzę!
Myślę, że ciekawsza byłaby polemika z moim mężem, bo on lubi fantasy, a film mu się nie podobał. Ale on niestety napewno nie da sie naciągnać na podobną dyskusję, bo uważa, że to strata czasu i właśnie puka się w głowę.

Agnieszka 28. maja 2002, 2:50

Jeszcze raz do Izy
No coz, oczywiscie, ze o gustach sie nie dyskutuje, niemniej wciaz mam wrazenie, ze powoduje Toba w pewnej mierze chec wyroznienia sie przez krytyke tego, czego krytyka wzbudzi oburzenie innych. Podobnie jak Tobie podobaly mi sie wszystkie wymienione w Twojej odpowiedzi filmy, za wyjatkiem... Harry'ego Pottera, ktory wydal mi sie ilustracja ksiazki wylacznie dla fanow (akurat ta ksiazka i film - w przeciwienstwie do WP - jest skierowana do maloletnich). Co wiecej, i raz na Wladcy, i na Potterze bylam z osobami, ktore ksiazkowych pierwowzorow nie czytaly. Ci, ktorzy byli ze mna na Wladcy, siedzieli jak oczarowani i natychmiast rzucili sie na lekture, przyjaciel, ktorego zaciagnelam na Pottera, bez przerwy pytal mnie, o co chodzi i nudzil sie jak mops. Jemu rowniez natomiast podobaly sie wszystkie pozostale wymienione przez Ciebie filmy.
Na koniec mam pytanie, zupelnie pozbawione ironii: na ile znasz fantasy, ktorej, jak twierdzisz, nie lubisz? Bo mam w pamieci taki (niedokladny) cytat ze "Story of Art" (pol. niedawny przeklad pt. Sztuka) wybitnego historyka sztuki, E. H. Gombricha, ktory mowi, ze jesli cos nam sie podoba, to w porzadku, ale jesli nie, to warto sie nad tym zastanowic i zapoznac sie blizej, a nie od razu odrzucac, poniewaz byc moze cos tracimy.

iza 28. maja 2002, 1:30

CZAPKI Z GŁÓW!!!
Łaskawie proszę o wybaczenie wszystkich Tych, których uraziło moje skandaliczne nudzenie się na tym niewątpliwym arcydziele sztuki filmowej! Może zamiast spoglądać na zegarek powinnam wnikliwiej analizować treść?! Podejrzewam, że gdyby to było możliwe zostałbym zlinczowana za to, iż z ostatnio obejrzanych filmów o wiele bardziej zachwyciła mnie "Amelia" i "Piękny umysł" oraz absolutnie nie nudziłam się na "Harrym Potterze" czy na "Bridget Jones", a wczoraj nieźle bawiłam się na "Plotce". Ja zwyczajnie nie lubię ani książek ani filmów fantasy i nic na to nie poradzę, a ponieważ jak mawiali starożytni "de gustibus est non disputantum" myślę, że możemy darować sobie dalszą polemikę.
P.S.Sarkazm o organizacjach kośćielnych dotyczył ich podejścia np. do filmu "Harry Potter", który również podkreśla nadrzędną wartość miłości i przyjaźni ale niestety jego główni bohaterowie na swoje nieszczęście umieją czarować.
PRECZ z Kopciuszkiem, Królewną Śnieżką, Smerfami oraz z Księżniczką Arabellą!!! Uważajcie, bo religijność Tolkiena może nie wystarczyć gdy jacyś dewoci postanowią rozprawić się z Hobbitami, Elfami oraz Krasnoludami!
Kip smiling!!!

Dodaj nowy komentarz Władca Pierścieni: Drużyna Pierścienia

Twoja opinia o filmie: