warszawa.repertuary.pl
Film

Władca Pierścieni: Powrót Króla

The Lord of the Rings. The Return of the King
Reżyseria: Peter Jackson

Repertuar filmu "Władca Pierścieni: Powrót Króla" w Warszawie

Brak repertuaru dla filmu "Władca Pierścieni: Powrót Króla" na dziś.
Wybierz inny dzień z kalendarza powyżej.

Plakat filmu Władca Pierścieni: Powrót Króla
Tytuł oryginalny: The Lord of the Rings. The Return of the King
Produkcja: USA , 2003
Premiera: 1 stycznia 2004
Dystrybutor filmu: Warner

Reżyseria: Peter Jackson
Obsada: Elijah Wood, Sean Astin, Viggo Mortensen, Ian McKellen

Ostatnia część trylogii Tolkiena w reżyserii Petera Jacksona.


Średnia ocena: 5.0
rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0
Oceniono 3194 razy. | Oceń film

Aktualności

"2.50 zł za godzinę" w ARS

Dzięki najnowszej promocji ARS "2.50 zł za godzinę" będziecie mieli okazję do obejrzenia na wielkim ekranie Dowolnej części trylogii "Władca Peirścieni" za nieduże pieniądze. W trakcie promocji cena... [więcej]

Nocny Maraton Władcy Pierścieni w ARS

ARS zaprasza na Nocny Maraton Władcy Pierścieni, czyli trzy częsci filmu w jeden wieczór 24/25 stycznia.
20:15 Władca Pierścieni. Drużyna Pierścienia
23:30 Władca Pierścieni. Dwie Wieże
02:45 Władca... [więcej]

Wasze opinie

Mala Mi 12. stycznia 2004, 19:06

:-(
zawiodlam sie. film ma niewiele wspolnego z ksiazka, a dodatkowe sceny (wsadzone do filmu chyba tylko po to, zeby sie bardziej podobal amerykanom i milosnikom masowych produkcji), ktore maja wzruszac, zachwycac i przyniesc pare tanich wzruszen, do niczego nie sa potrzebne. i jeszcze psuja naprawde duzo z tolkienowskiej subtelnosci.

danabnormal 12. stycznia 2004, 15:22

hhhmmm....zastanawiajace
hmm.....zastanawiajce sa dla mie tewszystkie opinie .Mam dziwne wrazenie ,ze czesc pani i panow ktorzy sie tutaj wypowiadaj albo nie maja kompletnie pojecia na temat ksiazki ,albo poszli do kina bo nie mieli na co (nie ogladajac innych czesci) albo ,tu w szczegolnosci panie poszly do kina aby sobie poogladac umorusanego faceta ktory nie zle macha mieczem lub do wyboru blond elfika,czysciutkigo i milutkiego(az niedobrze sie robi )jak niemowlaczek.Ja jestem fanem tego filmu ,uwzam ze jest swietny chociaz wiadomo zawsze zostaje pewien niedosyt w stosunku do ksiazki .Tak apropos jak mozna miec nick gollumn i pytac sie czemu Frodo nie pozostal w Shire????

jm 11. stycznia 2004, 1:03

Moja dziewczyna powiedziała .."najlepsze w tym filmie jest to, że się wreszcie skończył"
Kocham Małgosie i podzielam jej zdanie.
Jego wady:
- za długi o 1 godz. i 30 min - czy jego twórcy nie maja rzodzin i własnych domów? - mogli by mniej pracować i wcześniej wracać do domu,
- za dużo tych niziołków, 3 z nich stale mi się myliły - latały bez sensu boso w przy krótkich gaciach, tylko jeden był całkiem niezły ten blondwłosy tłusty - chociaż i z bniego za przeproszeniem troche d.. wołowa była,
- za mało sekwencji indywidualnych pojedynków
pozatym w kinie , mówie tu o multikinie w krakowie śmierdziało na sali nr 4 o godz.15.00 popkornem - czy połowa sali musi naprawde wpier.. ten popkorn ( mogli by brac z domu kanapki - napewno b pożywne i bez tych zapachów)
A teraz to co mi się podobało :
- jazda ( choć zabrakło naszych)
- ten pająk był też niezły ( co się z nim stało??)
- sceny z udziałem słoni - całkiem niezłe .
Reasumując myślę , że większość ludzi ulega jakiejś zbiorowej ... nie wiem jak to nazwać - bo ten film jest cienki cienki i szkoda na niego czasu no i zapach tego popkornu.
Pozdrawiam wszystkich czekam na wasze zdania.
jacek i małgosia ( małgosia juz śpi - tak była zmęczona tym filmem - zaraz do niej ide .

gollum 11. stycznia 2004, 0:29

Dlaczego Frodo odpłynął?
Dlaczego, Waszym zdaniem, Frodo nie został w Shire tylko wsiadł na statek i odpłynął?

eam 10. stycznia 2004, 13:00

Średni niestety...
Średni niestety. Dłużyzny nawet w scenach walki. Na skróceniu o godzinę bardzo by zyskał.

Ziuta 10. stycznia 2004, 10:45

Nie nie nie nie nie !!!!!!!
Bosh...... 4 godziny siedziałam i nie wiedzialam za bardzo co sie dzieje... :/// Chciałam sobie troche pospać :) ale od razu kumpela mnie budziła z okrzykiem że teraz bedzie super ciekawa scena której nie można przegpić... ://// No więc siedziałąm, gapiłam sie w tem ekran w oczekiwaniu ja koniec, żeby sobie chociaż muzyki ładnej na koncu posłuchać... Ale gdzie tam! Zaraz po napisie"the end" kumpela sie zerwała i mówi że musi do kibla bo wykituje.... no i qpa... nawet muzyki se nie posłuchałam ://// Mówie wam ludzie! nie ma po co na to iść.... a pupa mnie do dzisiaj boli... od siedzenia :/// ......

alek nostradamus II 9. stycznia 2004, 22:27

robi nastruj, ale miejscami dobijający..
te jasno zielone duchy to poraszka:/ tak jak zjazd Legolasa po trąbie "mamuta"(cała ta scenka była do kitu). właśnie wróciłem z kina i żałuje że obcieli kilka scenek ale film robi nastruj.

ps. mogli postarać się o ładniejsze aktorki!!!

boo 9. stycznia 2004, 21:00

VIGGO MORTENSEN RULEZ

viki 9. stycznia 2004, 17:25

koniec :-(
bardzo mi sie podobal choc jak juz wczesniej wspomniano to brak niektorych watkow, tak jak dzio pisze brakuje wyjasnienia czemu Denethor "oszalal", watek pomiedzy Eowyn i Faramirem i inne, przedewszystkim brakowalo mi watku z Sarumanem. Mam nadzieje ze wersja przedluzona bedzie bardziej "kompletna".
Pozatym film super, i szkoda ze juz koniec...
(aha, przepraszam za brak polskich liter, jesli to komus utrudnia czytanie)

dzio 9. stycznia 2004, 16:18

bardzo dobry ale...
no właśnie - "ale". :) po wyjściu z kina byłam zachwycona absolutnie, po kilku dniach i ochłonięciu zastanowiłam się i doszłam do wniosku, że parę niedociągnięć się tam jednak znalazło...

1. po pierwsze - jeżeli ktoś nie czytał książki, ciężko będzie mu się w kilku miejscach połapać. na przykład - w filmie nie ma wyjaśnienia, dlaczego denethor oszalał. ja wiem, że to przez palantir, ale ten wątek w filmie się w ogóle nie pojawia. inny przykład - w czasie koronacji faramir i eowina stoją obok siebie - bo zakochali się w sobie podczas pobytu w domu uzdrowień, ale tego w ekranizacji też nie widzieliśmy... całe szczęście domy uzdrowień będą w wersji reżyserskiej [wniosek wyciągnięty po uważnym obejrzeniu trailera i zdjęć promocyjnych]. :)
2. oblężenie minas tirith, jakkolwiek niesamowite, efektowne i emocjonujące, trwa za krótko! nie oddaje rozmachu tej bitwy z wersji książkowej.
3. początek jest fatalny - scena z deagolem i smeagolem nie powinna śmieszyć, a śmieszy. fatalnie zagrane i pomyślane.
4. zakończenie - rozciągnięte za bardzo. z tym, że jednej sceny mi tam brakowało :) - rozmowy z butterburem "pod rozbrykanym kucykiem" ["tak, król zawsze mówił, że piwo było u was dobre..." "król?! a skąd on to może wiedzieć??!!]...

ale wszystkie te niedociągnięcia nie zmieniają prostego faktu - film jest świetny, choć nie wiem, czy lepszy od Dwóch Wież. musiałabym to jeszcze kilka razy zobaczyć, żeby być pewna. :)

i będę bronić jak niepodległości większości decyzji reżysera o odejściu od oryginału. na przykład - pominięcie "porządków w shire" jest jak najbardziej logiczne, bo wydłużyłoby i tak długie zakończenie poza granice przyzwoitości. zamiast tego jackson wprowadził dwie bardzo proste i krtkie sceny - pierwsza, to wjazd hobbitów do shire, w zbrojach, bogatych strojach, uzbrojonych... a druga, to moment, kiedy czterech przyjaciół siada przy piwie "pod zielonym smokiem", już w normalnych hobbickich strojach i po prostu bez słowa patrzy się na siebie... idealne. :)

cmentarny_dech 9. stycznia 2004, 11:58

trochę filozofii
a co powiecie na scene we wnętrzu gory gdy frodo ma wrzucić pierścień za nim stoi sam ... jest to kalka sceny isildura z elrodnem z pierwszej czesci to samo ujecie, swatlo montaz- po prostu super... Niezle sobie to rezyserek obmyslił hehe

arrr 8. stycznia 2004, 10:05

No OK, OK...
Bo musiało być OK. Czuje się tu amerykańską (sic!) superprodukcję, ale czy ja wiem - film raczej mnie nie porwał. Ale może to kwestia innej wrażliwości. Pozdrawiam fanów.

elwu 8. stycznia 2004, 7:20

Ostatni odcinek
I całe szczeście, że to już koniec. Strata czasu i pieniędzy. Ale dla ludzi, którzy zaglądają do kina od święta (Matrix, Harry Potter) to zapewne uczta dla oczu.

grzelnik 7. stycznia 2004, 21:43

Chłopcy i dziewczęta! Nauczcie się najpierw pisać po polsku...
...a potem dopiero zabierajcie głos na forum. Piszecie gorzej niż mój kumpel ze Stanów, który uczy się polskiego zaledwie od roku.

*...:::.Ewcia.:::...* 7. stycznia 2004, 18:49

GORĄCO POLECAM
film byl superowy.misl co prawda kilka bledow, ale mi i tak sie bardzo podoba ;)mim zdaniem matrix byl beznadzieny.no ale tylko moja zdanie.pozdrawiam ;)))

drvampire 6. stycznia 2004, 23:25

ReWeLaCjA
Rewelacja, najlepszy z 3 części, super sceny batalistyczne i wzruszające zakończenie, jedyna wada to brak jednej sceny na poczxątku (Saruman - numer ze znalezieniem palantiru w wodzie tak znikąd bardzo naciągany) i jedna za dużo na końcu (fajnie by było gdyby film skończył się gdy stetek odpływa i znika) ale to drobiazgi
10/10 a nawet 11/10 -)

gochaa@ 6. stycznia 2004, 22:05

Bez sesu poprostu do du.........
bez nadziejny bez sensu ja nie wiem po co ludzie ida to ogladac i wydaja na to kase :P bez sesu :)))))))))

orello 6. stycznia 2004, 21:11

bardzo dobry
rewelacja,a jak ktos nie widzial sarumana to pewnie jest slepy.

Killer 6. stycznia 2004, 18:29

spok
całkiem spoko filmik jest troche przydługawy ale spok poprostu krew sie leje

Bach_bach 6. stycznia 2004, 15:31

Marsz do kina :D
Wczoraj widzialem film i jak zywa staje mi przed oczami bitwa o Minas Tirith. Majestatyczne miasto, oslepiajace biela, posrod morza orkow. Wieze bojowe ciagniete przez Trolli, Olifanty, jazda jezdzcow Rohanu ku zgubie, Krol Nazguli, nieumarla armia. Poezja. Bitwa jest niezwykla. Caly film jest niezwykly. I szczerze powiedziec musze (2 miesiace temu przeczytalem Lord of the Rings w wersji orginalnej) ze 3 czesc najmniej odbiega od pierwowzoru niz pierwsze dwie.

Nie warto nic na temat filmu mowic. Idzcie, zobaczcie - po prostu warto

Wersja DVD bedzie wydluzona z 3,5 godzin do ponad 4 h. Nie moge sie jej doczekac.

W sumie to gdyby jeszcze teraz nakrecili "Hobbit czyli tam i z powrotem" to czulbym sie jak w niebie. :->

I jeszcze jedno. Jesli mialbym wybrac najladniejsza i najseksowniejsza aktorke to musze przyznac ze Rose (zona Samwise Gamgee) podobala mi sie najbardziej!!!!!!!!!!!!! Moze i dziwny mam gust ale rozplywam sie jak ja widze. :->

Pozdrawiam, rozanielony Roza Bach :->

Dodaj nowy komentarz Władca Pierścieni: Powrót Króla

Twoja opinia o filmie: