warszawa.repertuary.pl
Film

Pan Ibrahim i kwiaty Koranu

Monsieur Ibrahim et les fleurs du Coran
Reżyseria: Francois Dupeyron

Repertuar filmu "Pan Ibrahim i kwiaty Koranu" w Warszawie

Brak repertuaru dla filmu "Pan Ibrahim i kwiaty Koranu" na dziś.
Wybierz inny dzień z kalendarza powyżej.

Plakat filmu Pan Ibrahim i kwiaty Koranu
Tytuł oryginalny: Monsieur Ibrahim et les fleurs du Coran
Czas trwania: 95 min.
Produkcja: Francja , 2003
Premiera: 24 września 2004
Dystrybutor filmu: SPInka

Reżyseria: Francois Dupeyron
Obsada: Omar Sharif, Pierre Boulanger

Wenecja 2003 - Nagroda dla Omara Sharifa w kategorii Najlepszy Aktor. MFF Chicago 2003 - Nagroda dla Pierre Boulanger w kategorii Najlepsza Rola Męska. CESAR 2004 - Nagroda dla Omara Sharifa w kategorii Najlepszy Aktor.

Paryż, lata 60-te. Opowieść o niezwykłej przyjaźni żydowskiego chłopca o imieniu Momo i starego muzułmanina. Momo jest w zasadzie sierotą, wychowywanym przez prostytutki. Wszystkie zakupy robi w małym, zagraconym sklepiku prowadzonym przez Ibrahima - cichego, egzotycznego muzułmanina, który wie i widzi o wiele więcej niż daje po sobie poznać. Gdy Momo zostaje opuszczony przez ojca, Ibrahim staje się jedynym dorosłym mężczyzną w jego życiu. Wspólnie wyruszają w podróż, która na zawsze odmieni ich życie.


Średnia ocena: 5.0
rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0
Oceniono 1340 razy. | Oceń film

Wasze opinie

Wiki 1. maja 2005, 12:33

Czytałam ksiazke!!!!! i badzo mi sie podoba!
Jest bardzo fajny film!!!!!!!!!! SUPER

wenus 23. kwietnia 2005, 16:15

Jaki przodas??
Aha wiem!Ty sie próbujesz upodobnić do tych zajefajnych W.D itd. tak?Ale Ci sie to nie udaje!Oni są spoko i nie przynudzają jak ty!!Dziwny jesteś i przestań pisać o tym przodku bo to glupie i jakieś bez sensu!Nudzisz i tyle!Napisz coś normalnego,bo nawet Cie lubie i wiem,a raczej mam nadzieje,ze stać Cie na cos wiecej...

Ewka 22. kwietnia 2005, 15:16

Mam nadzieję...
... że będzie podobny do książki. Uśmiałam się przy niej zdrowo... no przynajniej na początku :)

przodas 14. kwietnia 2005, 14:33

przodek wm prawde powe
ja być przodek wasz fajniutki i ja sie znać na prehistori a tak poza tym pony sie nie zna na prehistoria.ja wam opowiem dziś jak to za moich czasuw sem żył CCCZasy te pikne i ślioczne z moją wspominam rodzinym.

Yanko 26. stycznia 2005, 23:44

sympatyczne, ale naiwne i sloganowe
"Amelia" bis. Film grzeszy polityczna poprawnoscia - czytam go jako "traktat" o tolerancji. Zydowski chlopiec adoptowany przez starego muzulmanina - zbyt idylliczne, zeby traktowac powaznie. Niewatpliwie urokliwe, ale urokiem wdziecznego melodramatu, ktory maskuje swoja melodramatycznosc. W tle zapowiedz kontestacji 68 roku. Mozna tez czytac jako Bildungsroman. Myslowo banalne, formalnie spojne, warsztatowo (zbyt) perfekcjonistyczne. Raczej glos w sprawie niz glebsze przezycie duchowe. Lukrowane, demokratyczne, przemyslowe. Ale w sumie radosne i optymistyczne.

mastyk 4. października 2004, 0:35

Dzieło sztuki
Piękny i wzruszający. Nie jest naiwny, banalny i pretensjonalny, a z drugiej strony na tyle madry, lekki i uroczy, ze bede go dawal znajomym w prezencie na DVD :)

Dodaj nowy komentarz Pan Ibrahim i kwiaty Koranu

Twoja opinia o filmie: