warszawa.repertuary.pl
Profile

Profile: foczatko

Films comments:

Munich edy, 6. lutego 2006 godz. 11:57

dobre kino
Świetny film pokazujący jak nakręca się spirala nienawiści i przemocy. Duży plus za zdjęcia, plenery, muzykę. A dla wszystkich dziewczyn szalenie przystojny główny bohater.

Constantine PLUCJUSZ, 1. kwietnia 2005 godz. 16:45

łopatologiczny remake "Matrixa", zrobiony na złość logice, w zjełczałej religijnej otoczce
Sporo zainwestowali w efekty, ale scenariusz odkupili chyba za parę dolców od sfrustrowanego słuchacza katolickiej szkółki niedzielnej. Na rekwizytach też oszczędzili - Reeves nosi znoszony w Matrixie płaszczyk.
Do tego mimowolnie parodiuje samego siebie (tzn. Neo). Liczne przebitki z "Egzorcysty", trochę z "Obcego" (numer z brzuchem).
Do połowy ogląda się nawet-nawet, potem już widownie wynajduje sobie z nudy poboczne zajęcia.
Muzykę zrobiła Lisa Gerard - stąd w tle słychać marne popłuczyny po "Gladiatorze". Jeden z morałów filmu to "palenie szkodzi" - brakowało tylko plansz z Ministrem Zdrowia i Opieki Społecznej.
Generalnie - łopatologiczny remake "Matrixa", zrobiony na złość logice, w zjełczałej religijnej otoczce. Zero nowości. No i Keanu się postarzał.