warszawa.repertuary.pl
Film

Generał - Zamach na Gibraltarze


Reżyseria: Anna Jadowska

Repertuar filmu "Generał - Zamach na Gibraltarze" w Warszawie

Brak repertuaru dla filmu "Generał - Zamach na Gibraltarze" na dziś.
Wybierz inny dzień z kalendarza powyżej.

Plakat filmu Generał - Zamach na Gibraltarze

Czas trwania: 90 min.
Produkcja: Polska , 2009
Premiera: 3 kwietnia 2009
Dystrybutor filmu: ITI Cinema

Reżyseria: Anna Jadowska
Obsada: Krzysztof Pieczyński, Kamilla Baar, Jerzy Grałek

Film opowiada o ostatnich dniach życia generała Sikorskiego (w tej roli Krzysztof Pieczyński), tuż przed katastrofą gibraltarską. Wodzowi towarzyszy córka Zofia (Kamilla Baar) i ekipa najbliższych współpracowników. Wszyscy goszczą w pałacu gubernatora Gibraltaru Masona Macfarlane’a (Jerzy Grałek), który ma nakłonić Sikorskiego do oddania dokumentów świadczących o morderstwie oficerów polskich w Katyniu. Gdy ten stanowczo odmawia, w plan zostaje wdrożony zamach na Generała, który był przygotowywany od paru miesięcy. Nosił kryptonim "Mur".

Kto za nim stał? Kto go wykonał i jak przebiegał? Czy Zofia też była na pokładzie Liberatora? Równolegle pokazane są losy polskiego kuriera Jana Gralewskiego (Tomasz Sobczak) i jego żony Alicji Iwańskiej (Marieta Żukowska). Jan Gralewski miał ostrzec Generała przed zamachem, a w istocie odegrał zaskakującą rolę w mistyfikacji gibraltarskiej. Do dzisiaj trwa dyskusja wokół śmierci Sikorskiego. Wiele dokumentów wciąż jest tajnych i nie wiadomo czy kiedykolwiek zostaną upublicznione. Film powstał na podstawie badań Dariusza Baliszewskiego, według którego generał Sikorski został zamordowany przed katastrofą gibraltarską.


Średnia ocena: 5.0
rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0
Oceniono 1893 razy. | Oceń film

Wasze opinie

Tom 25. kwietnia 2009, 14:02

Bardzo ciekawy scenariusz, który łączy w całość różne sprzeczne
wątki śmierci generała Sikorskiego. (Wielki szacunek dla pana D. Baliszewskiego za jego wieloletni upór i konsekwencję w próbach rozwiązania tej zagadki...)

Być może Ci którzy oczekiwali fajerwerków w stylu amerykańskiego kina akcji lub fabuły melodramatu na którym mogliby sobie obficie popłakać wyszli po projekcji zawiedzeni... Tyle tylko, że moim zdaniem ten film nie stawia sobie za cel zaspokojenie oczekiwań osób żądnych emocji... nie ma aspiracji aby "wgnieść w fotel" widza poprzez pokazanie jakiejś wyrafinowanej fikcyjnej intrygi, której precyzją można by się zachwycać długo jeszcze po wyjściu z kina...
Film stanowi próbę odtworzenia zdarzeń, które miały miejsce podczas II wojny światowej - zdarzeń, których konsekwencją były również takie a nie inne ustalenia konferencji w Jałcie i które znacząco przyczyniły się do znanego losu Polski po II wojnie światowej...
Jest to zatem film o tematyce historycznej - oparty co prawda o hipotezę historyka, a nie o faktyczne dokumenty - jednak z bardzo prostego powodu: nikt z liczących się wtedy na arenie międzynarodowej graczy nie był tak na prawdę zainteresowany ujawnianiem prawdy o okolicznościach śmierci generała Sikorskiego - ani podczas wojny, ani teraz kilkadziesiąt lat po jej zakończeniu... (przykład: niedawne utajnienie na kolejne 50 lat archiwów brytyjskich...)

Dla niektórych ten wycinek historii może wydawać się nudny i mało współczesny, a sam film niepotrzebnym odgrzewaniem nikomu nie potrzebnych dziś historii, jeśli po wyjściu z kina nie czują, że zostali "rozjechani" przez walec fajerwerków i emocji...

Jednak dla osób interesujących się historią, którzy wybiorą się do kina nie dla podniesienia adrenaliny, ale dla obejrzenia ekranizacji bardzo ciekawej hipotezy wydarzeń, popartej wyśmienitą, momentami rewelacyjną grą głównych aktorów (Krzysztof Pieczyński, Tomasz Sobczak, Kamilla Baar) film Anny Jadowskiej może być bardzo ciekawym doświadczeniem, pozostawiającym na długo niezatarte wrażenia (niestety głównie smutne - bo nie ma tam happy endu...) i co najważniejsze - skłaniającym do licznych refleksji nad faktyczną wersją wydarzeń...
Dla miłośników historii, znających dobrze tło historyczne tamtych czasów oraz wątki wydarzeń podważające oficjalnie przyjętą wersję okoliczności śmierci generała Sikorskiego (nieobecne niestety w filmie), prezentowany film będzie wielką gratką, stwarzającą możliwości do niekończących się rozmów na temat przedstawionej hipotezy śmierci generała.

A co do samej techniki kręcenia filmu… Może jest ona nieco męcząca dla widza przy oglądaniu, jednak uważam, że w tego typu filmach zabieg kręcenia kamerą z ręki i pokazywania równoległych planów wydarzeń ma swoje uzasadnienie, bowiem uwiarygadnia cała historię. Poza tym kadry filmu świetnie współgrają z zamieszczonymi w filmie oryginalnymi zdjęciami.

Ja osobiście jestem w gronie odbiorców, którym film bardzo się podobał - ale też wiedziałem na co idę i czego mogę się po filmie spodziewać... :) Dlatego też gorąco go polecam!

xenia 19. kwietnia 2009, 19:53

ja zdecydowanie polecam!sama historia ciekawa, efekty są dobrze wykorzystane i tyle ile trzeba, tak wygląda dynamiczne kino!!!

kinomaniak 18. kwietnia 2009, 22:59

nędzny to "Nil" jest, kolejny napompowany pseudopatriotyzmem i patetyzmem obraz. Historia Sikorskiego jest opowiedziana zdecydowanie ciekawiej.

krzysio 16. kwietnia 2009, 17:46

uuu nyndza ten film ale podobno generał Nil ma byc fajny

ewa 14. kwietnia 2009, 13:31

to ze nakręcony inaczej to znaczy ze fajnie? sorry ale jak ktos nie umie uzywać efektów tylko wsadza je gdzie popadnie to tak to wygląda jak wygląda

Roch 11. kwietnia 2009, 22:06

oj zdecydowanie nie jest to amatorka! Jest po prostu zmontowany i nakręcony inaczej niż pozostałe, nie można go oglądać jak kolejną epopeję narodową! Gdy pozbędziesz się tego balastu to stwierdzisz, że to świetny film na poziomie.

malena 11. kwietnia 2009, 18:20

Moim zdaniem właśnie ta produkcja pokazuje,że z polskie kino daje rade!:) Podobało mi się,że film jest nowocześnie nakręcony.Te wszystkie zabiegi jak dzielenie ekranu na pól to coś nowego, ale wlasnie takie oryginalne podejscie do realizacji dziala tu na korzyścv filmu.

angelika 8. kwietnia 2009, 14:49

niestety jakościowo ten film to tandeta, pomysł na scenariusz ni jest zły bo historie alternatywne są w modzie ale wykonanie to niestety amatorka
lepiej poczekac na serial niz marnowac czas i pieniądze w kinie

melled 7. kwietnia 2009, 13:17

Kolejna polska produkcja, która mnie zawiodła. Chyba spodziewałam się zobaczyć coś innego. Zgadzam się z moją przedmówczynią. Nie podoba mi się prowadzenie kamery, a zwłaszcza przedstawianie dwóch akcji jednocześnie. Owszem może być to interesujące, ale za dużo tego jak dla mnie…

ania 6. kwietnia 2009, 11:16

żarty na bok, zdjecia tragiczne od tego podażania za bohaterami mozna dostac oczopląsu, marny film, szkoda kasy

Karssi 5. kwietnia 2009, 13:24

Moim zdaniem film jest bardzo profesjonalnie zrealizowany. Abstrahując od przedstawionej w nim kontrowersyjnej wersji zdarzeń z 1943 roku, sam sposób narracji zaskakuje i zasługuje na uwagę. Kamera stale podąża za bohaterami,widz oglądając film czuje się bezpośrednim świadkiem przedstawionych wydarzeń. Na długo pozostaje w pamięci świetna rola Krzysztofa Pieczyńskiego i Tomasza Sobczaka!

ewa_kr 4. kwietnia 2009, 11:15

Boże kto finansowa produkcje tej amatorki?
ludzie to gniot. nie idzcie na to tym bardziej ze wkrótce w tvn poleci serial toczka w toczkę z tym samym

Dodaj nowy komentarz Generał - Zamach na Gibraltarze

Twoja opinia o filmie: